Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, rząd w przygotowywanym projekcie Ordynacji Podatkowej chce dać Urzędowi Skarbowemu możliwość podważenia umowy darowizny i przerywania biegu przedawnienia. Jest to realizacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2018 roku, który stwierdził, że za pomocą tzw. skargi pauliańskiej fiskus może skuteczniej dochodzić należności podatkowych.

Pod pojęciem skargi pauliańskiej rozumie się stan, gdy wierzyciel zamierza uznać czynność dłużnika za bezskuteczną. Podstawą do tego jest wykazanie, że czynność prawna dokonana przez dłużnika jest przeprowadzana z pokrzywdzeniem wierzycieli, tj. dłużnik przez nią stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem tej czynności. Dotyczy to najczęściej sytuacji, kiedy dłużnik celowo przepisuje swój majątek najbliższym tak, aby nie była możliwa z niego egzekucja. Podważenie tej czynności opiera się jednak na udowodnieniu, że dłużnik i druga strona umowy (np. darowizny lub sprzedaży) działały w złej wierze – z świadomością, że to działanie odbywa się na niekorzyść wierzycieli i utrudnia lub uniemożliwia ściągnięcie długu.

Dotychczas zastosowanie skargi pauliańskiej przerywało bieg przedawnienia roszczenia, ale nie dotyczyło to sytuacji, gdy poszkodowaną stroną był Skarb Państwa. Dlatego też niezapłacony podatek mógł się przedawnić i to pomimo, że naczelnik urzędu skarbowego złożył do sądu cywilnego skargę pauliańską, żądając uznania za bezskuteczną czynności dłużnika przeprowadzonej na szkodę Skarbu Państwa. W rezultacie, dłużnicy przewlekali sprawę byle tylko konieczność zapłaty podatku się przedawniła.

Dopiero 18 kwietnia 2018 roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że państwo również może wykorzystywać tę instytucję do przerwania biegu przedawnienia do zobowiązań podatkowych. Projekt uchwały, który ułatwia ściągnięcie majątku, przepisanego na niekorzyść dla Skarbu Państwa został już przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów. Wraz z wejściem w życie nowej ordynacji podatkowej Urząd Skarbowy będzie mógł wnieść skargę pauliańską, która spowoduje zawieszenie lub przerwanie biegu przedawnienia zobowiązania podatkowego, a w dalszej konsekwencji również podważenie dokonanej przez dłużnika darowizny.

Eksperci jednak obawiają się, że fiskus może nadużywać przyznanego im prawa. Wskazuje się, że wniesienie takiej skargi powinno nie przerywać, a jedynie zawieszać bieg przedawnienia. W dodatku nie powinno to dotyczyć całego majątku, lecz jedynie jej składnika, wystarczającego do zaspokojenia roszczenia. Z kolei prof. dr hab. Michał Romanowski, adwokat, wspólnik z kancelarii Romanowski i Wspólnicy w rozmowie z portalem Interia stwierdził wręcz, że Urząd Skarbowy nie powinien mieć możliwości korzystania ze skargi pauliańskiej. „Ma ona faktycznie chronić wierzyciela, ale takiego, który nie ma innych możliwości dochodzenia swoich roszczeń, za fiskusem natomiast stoi cały aparat skarbowy. Podatnik jest w starciu z fiskusem na dużo słabszej pozycji (…) Nie odmawiam prawa do kwestionowania umów, ale powinno to się odbywać w procedurze administracyjnej. Organy skarbowe mają wystarczające instrumenty i czas, aby wyegzekwować podatek” – powiedział dziennikarzom ekspert.

Zmiany dotyczące przerwania lub zawieszenia terminu przedawnienia nie są jedynymi, jakie chce wprowadzić rząd. Poprawione mają być również przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia. Fiskus nie zwróci nadpłaconego lub nienależnie zapłaconego podatku, jeżeli zostanie stwierdzone, że ten zwrot spowoduje bezpodstawne wzbogacenie podatnika. Reguła ta ma dotyczyć wszystkich podatków. Z powodu trudności w określeniu bezpodstawnego wzbogacenia, rząd pracuje dodatkowo nad przepisami, wedle których organ podatkowy będzie ustalał, czy w razie zwrotu nadpłaty dojdzie do bezpodstawnego wzbogacenia i zasadami umożliwiającymi zaskarżanie decyzji Urzędu Skarbowego przez podatnika.

Dodaj komentarz