Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajmie się umowami hipotecznymi w Getin Noble Bank i Raiffeisen Bank International. Postępowanie wszczęto na wskutek skarg klientów dotyczących jednostronnych zmianach w regulaminach stanowiących załącznik do umów o kredyt hipoteczny indeksowany i denominowany. Chodzi przede wszystkim o kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich.

UOKiK ma wątpliwości, co do sposobu zawierania umów kredytowych. W 2016 roku wspomniane banki wysłały do swoich klientów listy z informacjami o nowych warunkach kredytów w odniesieniu do sposobu wyliczania kursów kupna i sprzedaży walut obcych. W takich wypadkach banki odsyłały kredytobiorców do serwisu Reuters, dodając określony spread (GNB) czy Indeks Marżowy Banku (RBI). Urząd stoi na stanowisku, że nie można było jednostronnie zmieniać tego typu warunków w umowach zawieranych na czas oznaczony, w których dochodzi do zadłużenia się konsumentów. Ponadto klienci nie mogli w realny sposób przeciwstawić narzuconym zmianom. Nie godząc się na nowe wyliczenia kursu mogli jedynie wypowiedzieć umowę kredytu, czyli spłacić natychmiastowo całe zadłużenie.

Jeżeli UOKiK uzna, że banki zastosowały niedozwolone praktyki, to grozić im będzie kara w wysokości 10 proc. obrotów. To nie nastąpi, jeżeli w wyniku postępowania zostanie udowodnione, że obydwie strony umowy kredytowej zgodziły się na zmiany, a kredytobiorca otrzymał pełną wiedzę na temat tych zmian. Wątpliwości budzi też w tym kontekście narzucanie przez banki własnych tabeli kursu walut obcych, na podstawie których obliczane są raty kredytów.

Dodaj komentarz