Bardzo często w dzisiejszych czasach ubiegający się o kredyt mogą się spotkać z wymogiem dokonania przelewu weryfikacyjnego. Jest to jeden z tych elementów, które niewątpliwie przyśpieszają procedurę przyznania dofinansowania Niemniej mogą się też z tym wiązać pewne zagrożenia.
Szybka weryfikacja tożsamości
Coraz częściej banki przyznając kredyt starają się, aby czas oczekiwania na decyzję maksymalnie skrócić. Dotyczy to także instytucji pozabankowych, które chwalą się pożyczkami w 15 minut. Pomimo tego jednocześnie kredytodawca musi mieć pewność, że osoba, która przekazuje mu dane do kredytu jest rzeczywiście tą, za którą się podaje. Niemało było przecież sytuacji, gdy ktoś kto zgubił dowód osobisty po jakimś czasie się dowiadywał, że rzekomo wziął kredyt, który musi teraz spłacać, a tak naprawdę to złodziej po prostu użył jego danych do wyłudzenia od banku czy parabanku dofinansowania.
Z tej perspektywy przelew weryfikacyjny jest instytucją bardzo potrzebną. Bank prosząc klienta o dokonanie ze swojego rachunku przelewu w symbolicznej kwocie (najczęściej 1 grosz) upewnia się, że konto na jakie zostaną przelane pieniądze z przyznanego kredytu rzeczywiście należy do wnioskodawcy. Co więcej, pozwala to na dokonanie wszystkich formalności bez wychodzenia z domu czy przyjazdu kuriera. W konsekwencji czas oczekiwania na decyzję jest maksymalnie skrócony. Dotyczy to przede wszystkich tych, którzy mają konto w banku, w którym ubiegają się o kredyt. Niejednokrotnie też firmy pożyczkowe daj do dyspozycji swoim klientom możliwość wpłaty na jedno z kliku kont w różnych bankach, zatem bardzo prawdopodobne, że któreś z nich będzie również w naszym banku. W pozostałych przypadkach decyzji można się spodziewać zazwyczaj następnego dnia.
Uwaga na oszustów!
Z przelewami weryfikacyjnymi może się też wiązać ryzyko przechwycenia przez osoby niepowołane naszych danych osobowych. Przelew dokonujemy na numer rachunku, który wskazany jest przez bank, najczęściej w przesłanej specjalnie w tym celu wiadomości mailowej. Należy przy tym uważać na podszywających się pod banki czy firmy pożyczkowe oszustów, którzy mogą wysyłać fałszywe wiadomości. Podobnie przy każdorazowym wejściu na stronę danej instytucji powinniśmy się upewnić, czy to jest rzeczywiście ich oficjalna witryna.
Równie ważne jest uprzednie zweryfikowanie podmiotu, u którego ubiegamy się o pieniądze. W przypadku banków nie powinno to być problemem, gdyż samo ich funkcjonowanie wiąże z przestrzeganiem wymaganych przez prawo reguł. Mniej restrykcyjnym regulacjom podlegają firmy pożyczkowe. Niemniej ich wiarygodność można sprawdzić w Rejestrze Firm Pożyczkowych czy Związku Firm Pożyczkowych.
Ta ostatnia instytucja stara się zwracać uwagę na kwotę wymaganego przelewu weryfikacyjnego. Instytucje zrzeszone w tej organizacji ustaliły, że będzie to 1 grosz, dlatego żądanie przez rzekomego pożyczkodawcę innej sumy, w szczególności powyżej 1 złotego, powinno być dla nas wyraźnym sygnałem, że mamy do czynienia z oszustem.
Przelew weryfikacyjny tylko od właściwego wnioskodawcy
Naturalnym jest, że z pozytywnych aspektów przelewu weryfikacyjnego związanych z szybkością jego przeprowadzania mogą zaznać jedynie osoby, które obsługują system bankowości elektronicznej. Chociaż jest to usługa coraz powszechnie dostępna, to w dalszym ciągu istnieją osoby, które przy obsłudze rachunku nie korzystają z Internetu. Dotyczy to w szczególności ludzi starszych. W takim wypadku konieczna będzie wizyta w oddziale banku lub na poczcie i dokonanie tam określonej dyspozycji. Gdy w uzyskaniu kredytu lub pożyczki pomaga inna osoba, z rodziny lub grona przyjaciół, to nie może ona użyć własnego konta do dokonania przelewu weryfikacyjnego ani też podszywać się pod rzeczywistego wnioskodawcę. W przeciwnym razie wiązać się to może nawet z odpowiedzialnością karną.
Warto też pamiętać, że o przelew weryfikacyjny zostaniemy poproszeni, gdy jesteśmy nowymi klientami banku czy instytucji pożyczkowej. Przy kolejnych kredytach lub pożyczkach ten etap ubiegania się o dofinansowanie jest po prostu pomijany, a pieniądze po pozytywnej decyzji wędrują na konto, na które poprzednio otrzymaliśmy środki.