Projekt ustawy ograniczającej koszty kredytowe przyjęty przez Radę Ministrów w ubiegłym tygodniu wprowadzi istotne zmiany w funkcjonowaniu sektora usług pozabankowych. Szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa i ochrony konsumentów korzystających z krótkoterminowych pożyczek (tzw. chwilówek) mają przepisy wprowadzające maksymalny limit kosztów pozaodsetkowych. Proponowane zmiany uniemożliwią bowiem firmom pożyczkowym naliczanie horrendalnych opłat i prowizji za udzielenie krótkoterminowych pożyczek i kredytów konsumpcyjnych.
Parabanki i firmy pożyczkowe zostaną poddane większej kontroli.
Projekt ustawy przyjętej przez Radę Ministrów dotyczy przede podmiotów działających na rynku usług finansowych, w tym instytucji, które do prowadzenia działalności nie muszą posiadać zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego. Zmiany przyjęte przez rząd mają na celu przede wszystkim zapewnienie większego bezpieczeństwa konsumentom korzystającym z usług tzw. parabanków, które oferują szybkie, krótkoterminowe pożyczki oraz wyeliminowanie z rynku firm prowadzących nielegalne i nieuczciwe praktyki wobec klientów. Nowe przepisy i regulacje prawne zakładają między innymi wprowadzenie limitu maksymalnej wysokości kosztów pozaodsetkowych kredytów i pożyczek konsumenckich (prowizji i opłat) oraz maksymalnej wysokości odsetek od zobowiązań konsumenckich niespłacanych w terminie (w tym również odsetek od odsetek, opłat windykacyjnych itp.).
Ponadto nowelizacja ustawy określa konkretne wymogi, jakie musi spełniać firma na rynku usług pozabankowych, aby otrzymać zezwolenie na prowadzenie działalności. Po wejściu projektu noweli ustawy w życie, wszystkie firmy pożyczkowe będą musiały prowadzić działalność w formie spółki kapitałowej z minimalną kwotą kapitału zakładowego na poziomie 200 tys. złotych. Dodatkowo właściciele i prokurenci spółki będą również sprawdzani pod kątem niekaralności za określone przestępstwa. Wprowadzenie takich zmian pozwoli zwiększyć wiarygodność oraz zaufanie do sektora usług pozabankowych.
Nowe limity maksymalnej wysokości kosztów pozaodsetkowych kredytów konsumenckich
Dotychczas rynek krótkoterminowych, pozabankowych pożyczek konsumenckich był jednym z najmniej uregulowanym rynków usług finansowych, przez co wiele firm pożyczkowych (tzw. parabanków) posiadało zbyt duża swobodę w kształtowaniu wysokości opłat i prowizji. Niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, w której konsumenci za samo udzielenie pożyczki płacili niebotycznie wysokie opłaty, a ewentualne kary finansowe za opóźnienia w spłacie (opłaty windykacyjne, odsetki od odsetek itp.) nawet kilkukrotnie przekraczały kwotę udzielonej pożyczki. Ponadto umowy pomiędzy klientem, a firmą pożyczkową często były nieprzejrzyste (niektóre firmy zatajały przed swoimi klientami informacje na temat dodatkowych opłat). Na szczęście przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, prawie bankowym oraz innych ustaw związanych z wysokością kosztów kredytowych powinno pozytywnie wpłynąć nie tylko na rynek bankowy, ale co istotne, również na rynek usług finansowych w sektorze pozabankowym.
Po wprowadzeniu nowych przepisów firmy pożyczkowe nie będą już mogły narzucać kosztów pozaodsetkowych powyżej określonego limitu. Sama koncepcja ustawowego określenia maksymalnego limitu kosztów pozaodsetkowych nie jest niczym nowym – do 2011 roku bowiem funkcjonowała ustawa o kredycie konsumenckim, która wskazywała, że maksymalna kwota dodatkowych kosztów kredytowych (opłat i prowizji) nie może przekraczać 5% kwoty kredytu. W 2011 roku wprowadzono poprawki znoszące 5-procentowy limit, co w warunkach niskich stóp procentowych przyczyniło się do wzrostu udziału dodatkowych opłat i prowizji w całkowitym koszcie kredytów konsumenckich. Aktualnie obowiązująca ustawa antylichwiarska (stanowiąca, że maksymalne oprocentowanie pożyczek i kredytów nie może przekraczać 4-krotności stopy lombardowej NBP, która aktualnie wynosi 2,5%) nie jest dostatecznym zabezpieczeniem przed nadmiernym windowaniem kosztów kredytowych przez banki i firmy pożyczkowe. Na szczęście przyjęcie nowelizacji ustawy przez Radę Ministrów 19 maja br. spowoduje, że w najbliższym czasie limit maksymalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytów i pożyczek znów zostanie wprowadzony.
Zgodnie z zatwierdzonymi zmianami limity dodatkowych kosztów pozaodsetkowych w przypadku krótkoterminowych pożyczek wynoszą 25% całkowitej kwoty kredytu oraz 30% całkowitej kwoty kredytu w ujęciu rocznym. W porównaniu z ustawą o kredycie konsumenckim obowiązującą do 2011 r., nowe limity są 5-6-krotnie wyższe, jednak warto pamiętać o tym, że jeszcze kilka lat temu zarówno stopy procentowe, jak i inflacja były kilkukrotnie wyższe (wysokość stóp procentowych przekłada się na wysokość oprocentowania kredytów). Ponadto w noweli ustawy ograniczającej koszty kredytowe znajduje się również przepis, który wskazuje, że koszty pozaodsetkowe w całym okresie kredytowania nie mogą przekroczyć całkowitej kwoty kredytu.
Analizują aktualną ofertę firm pożyczkowych pod kątem wysokości pozaodsetkowych kosztów pożyczki nasuwa się wniosek, że wprowadzenie nowych ustawowych limitów nie wpłynie bezpośrednio na wysokość pobieranych opłat i prowizji. W przypadku pożyczki na kwotę tysiąca złotych na okres jednego miesiąca koszty odsetkowe wraz z dodatkowymi opłatami i prowizjami wynoszą od 100 do prawie 300 zł. Tymczasem zgodnie z przyjętym projektem ustawy maksymalny limit całkowitych kosztów dla pożyczki na kwotę 1000 zł wyniesie 282,88 zł (oprocentowanie 10% oraz koszty pozaodsetkowe na maksymalnym poziomie). Wprowadzone limity nie wpłyną zatem w istotny sposób na obniżenie całkowitych kosztów pożyczek krótkoterminowych. Sytuacja zmieni się jednak na korzyść konsumentów w przypadku przedłużanych pożyczek.
Przepisy ustawy przewidują, że w przypadku odroczenia terminu spłaty kredytu w ciągu 120 dni od jego wypłaty, wysokość opłaty za przedłużenie terminu spłaty nie może przekroczyć wcześniejszego maksymalnego limitu kosztów pożyczki. Oznacza to, że opłata za odroczenie terminu spłaty nie może przekroczyć pierwotnego limitu. Przykładowo, jeżeli zaciągniemy pożyczkę na kwotę 1000 zł, której całkowity koszt wyniesie 250 zł, wówczas opłata za odroczenie terminu spłaty nie będzie mogła być wyższa niż 32,88 zł (do maksymalnego limitu równego 282,88 zł). Zważywszy na fakt, że aktualnie firmy pożyczkowe pobierają od 160 do nawet 300 zł za przedłużenie terminu spłaty o 30 dni, zatwierdzone zmiany przyczynią się do obniżenia kosztów pożyczek konsumenckich z odroczonym terminem spłaty.