Kredyt hipoteczny w Banku Millenium: oto, jakie dokumenty trzeba przedstawić bankowi
Decyzja o wzięciu kredytu na dużą kwotę powinna być dobrze przemyślana. Kredytobiorca powinien dokładnie rozważyć swoje opcje oraz zapoznać się z wycenami różnych banków. Osoby, które przechodziły przez ten proces, zwracają uwagę na to, że ciekawą ofertą dysponuje Bank Millenium.
Zanim weźmiesz kredyt hipoteczny, zadbaj o formalności
Przede wszystkim, musimy w oczach banku potwierdzić naszą tożsamość. Zwykle wystarcza dowód osobisty lub paszport, jednak czasem – w celu dodatkowej weryfikacji – bank może poprosić o okazanie drugiego dokumentu. Może nim być na przykład prawo jazdy.
Wymagane dokumenty różnią się też w zależności od tego, jaki mamy rodzaj zatrudnienia. Jeśli firma, gdzie pracujemy, zatrudnia nas na umowę o pracę, to wymagane będzie zaświadczenie o dochodach i ich źródle, wyciąg z konta bankowego oraz PIT37 z potwierdzeniem przyjęcia przez Urząd Skarbowy. Cennym źródłem wiedzy o wymaganych dokumentach jest m.in. Blog Kredytowy, który specjalizuje się w analizie najlepszych ofert na rynku.
– Nasza wieloletnia praktyka pokazuje, że przed podjęciem decyzji kredytowej, warto dokładnie sprawdzić swoje opcje. To, że wybrany bank zaproponował naszemu znajomemu całkiem dobre warunki, nie zawsze musi oznaczać, że i my otrzymamy takie same lub lepsze – mówi Michał Dawidowicz, specjalista Blogu Kredytowego – nasza oferta ma w pewnym sensie odgrywać rolę kompasu, a więc wskazać najlepszy kredyt dla każdego zainteresowanego jego uzyskaniem.
Sytuacja nieco komplikuje się, gdy pracujemy na umowę o dzieło lub zlecenie. Jeśli nasz dochód nie jest stały, niektóre banki mogą nawet odmówić nam pozytywnej decyzji kredytowej. Mimo ryzyka odmowy warto mieć przygotowane rachunki z umowy o dzieło, wyciąg z rachunku bankowego, a także – tak samo, jak w przypadku umowy o pracę – druki PIT37.
Kredyt hipoteczny a własna działalność gospodarcza
Przedsiębiorcy mogą ubiegać się o uzyskanie kredytu hipotecznego po roku od rozpoczęcia działalności gospodarczej. Czasami banki decydują się na wydłużenie tego czasu do dwóch lat. Przyjmuje się, że zależy to od kondycji finansowej przedsiębiorstwa.
Jeśli właściciel działalności chce ubiegać się o tę formę kredytu, musi okazać takie dane, jak swój NIP, REGON i zaświadczenie o wpisie do ewidencji prowadzenia działalności gospodarczej z CEIDG. Kolejnym krokiem jest wykazanie, że nie zalegamy ze składkami w ZUS i Urzędzie Skarbowym.
W zależności od modelu prowadzenia działalności, pomocne mogą być też PIT-y za poprzedni rok obrotowy oraz zaświadczenie o wysokości przychodów ewidencjonowanych. Ten drugi dokument przyda się tylko wtedy, gdy wybraliśmy opodatkowanie z ryczałtem ewidencjonowanym. Nie jest wymagany przy rozliczaniu się na zasadach ogólnych.
Kredyt hipoteczny w Banku Millenium dla emerytów?
Osoby, które nie są już aktywne zawodowo, a pobierają comiesięczną emeryturę, także mogą starać się o hipotekę. Decyzja o jej przyznaniu może zależeć od wieku. Przyjmuje się, że młodsi seniorzy, czyli osoby, które są przed 60 rokiem życia, mają spore szanse na uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej.
Ostateczna decyzja należy do banku i trudno tutaj o wskazywanie dokładnych limitów wiekowych, bo te po prostu nie istnieją. Bank może czasem nagiąć swoje zasady, ale nie oznacza to, że każda osoba po 60 roku życia dostanie decyzję odmowną. Wiele zależy od dochodów, czasu, na jaki chcemy wziąć kredyt i szeregu innych zmiennych.
Dokumenty nieruchomości przy kredycie hipotecznym
Bez wątpienia najważniejszą rolę odgrywa wysokość wkładu własnego. Jeszcze przed pandemią koronawirusa w wielu bankach hipoteka wymagała co najmniej 20% wkładu własnego. Po kilku miesiącach walki z COVID-19, część instytucji zaczęła wymagać nawet 30% kwoty własnej. Jeśli nie dysponujemy takim kapitałem, uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej może być trudne.
Jeśli chcemy kupić mieszkanie z rynku wtórnego, musimy dysponować odpisem z księgi wieczystej. Przyda się też pisemna deklaracja sprzedającego, że jest on jedynym właścicielem nieruchomości i że sprzedaje on nam tę nieruchomość. Zwykle wystarcza standardowa umowa kupna-sprzedaży lokalu.
Na korzyść kredytobiorcy przemawia też zabezpieczenie informacji o niezaleganiu z opłatami, na przykład z czynszem. Jest dość powszechną praktyką, że pracownicy banku lub firmy podnajęte w tym celu dokonują samodzielnej analizy wartości, by zobaczyć, czy cena nie jest sztucznie zaniżona lub zawyżona.
Podobne dokumenty dotyczą nowych nieruchomości z rynku pierwotnego, z tym że dodatkowo wskazuje się na konieczność przedstawienia zaświadczenia o zakończeniu budowy i oddaniu go do użytkowania. Banki mogą zażądać dodatkowych dokumentów, jednak polityka może się różnić w zależności od konkretnej instytucji finansowej i jej zasad.