Kupno własnego samochodu jest marzeniem wielu. Jednocześnie jednak realizacja tego marzenia może przerosnąć wielu. Wymarzone ?cztery kółka? mogą być naprawdę słono warte, a i później koszty utrzymania pojazdu są niemałe. Pewnym wyjściem z tej niekomfortowej sytuacji jest skorzystanie z oferty kredytu z ratą balonową.
Kredyt samochodowy to nie jedyna możliwość
Na myśl o kredycie przy zakupie auta wielu ma od razu na myśli kredyt samochodowy. Procedura uzyskania tego dofinansowania jest nieco skomplikowana, ale z drugiej strony wszystko da się załatwić od razu przy zakupie w salonie. Bank bowiem zabezpiecza kredyt na samochodzie. Może to przyjąć formę wpisania pojazdu do rejestru zastawnego. Inną możliwością jest tzw. przewłaszczenie na zabezpieczenie. Oznacza to, że bank stanie się współwłaścicielem samochodu. Wielce prawdopodobne, że do momentu spłaty będziemy musieli oddać w depozyt kartę pojazd. W obydwu wypadkach konieczne jest również wykupienie ubezpieczenia AC z cesją praw z polisy ustanowioną na rzecz banku.
Kredytów samochodowych udzielają zazwyczaj banki związane z konkretną marką koncernu motoryzacyjnego, przez co możemy mieć ograniczoną możliwość wyboru jeśli chodzi o rodzaj auta. Kredytodawcy preferują, gdy są to samochody miejskie, a nie wymyślne wyścigówki. Wszystko po to, aby w razie zajęcia łatwiej było później to auto sprzedać.
Takie warunki nie wszystkim mogą się podobać. Wielu szuka zatem szansy przy kredycie gotówkowym, ale ten zdobyć równie trudno, a rata kredytu może być znacznie wyższa. Przy samochodowym przynajmniej dzięki zabezpieczeniu na aucie wielkość miesięcznej wymaganej spłaty znacząco się obniża.
Rata balonowa
Jest jednak jeszcze jedna możliwość na zapewnienie korzystnego dla nas dofinansowania zakupu wymarzonego samochodu. Bank może bowiem zaproponować kredyt z tzw. ratą balonową. Ten produkt w wielu punktach różni się od pozostałych. Przede wszystkim musimy posiadać tutaj wkład własny. Najczęściej jest to 10 procent wartości kupowanego samochodu. Potem płacimy jak przy zwykłym kredycie raty, z tym że są one o kilkadziesiąt procent mniejsze niż zwykle. Najważniejsze jednak przychodzi na koniec. Ostatnią ratą jest bowiem ta balonowa. Wynosi ona od 10 do 30 procent wartości auta. Możemy ją po prostu spłacić i zatrzymać samochód. Mamy w tym momencie też dodatkowe opcje. Auto można np. sprzedać dilerowi. Wtedy w prosty sposób uwalniamy się od nadmiernego obciążenia finansowego. Pozyskane pieniądze możemy również potraktować jako wkład własny na nowy samochód, zakupiony w ramach kredytu z ratą balonową. I tak, co 2-3 lata (bo na tyle zazwyczaj jest podpisywana umowa kredytowa) można zmieniać auto, za każdym razem na nowszy model.
Natomiast udogodnieniem dla tych, którzy naprawdę mają problem ze spłatą, a chcą zachować dotychczasowe auto jest możliwość rozłożenia raty balonowej na mniejsze, łatwiejsze do uregulowania części. W ten sposób nie musimy się obawiać, że niespłacona rata wpłynie negatywnie na naszą zdolność kredytową. Jest to również dobre rozwiązanie dla tych, którzy są emocjonalnie związani ze autem. I jeszcze jedna ważna rzecz: wszystkie formalności możemy załatwić za jednym zamachem w salonie samochodowym.
Kredyt z ratą balonową ma zatem mnóstwo zalet. Raty są dużo niższe niż przy kredycie samochodowym czy kredycie gotówkowym. Przy końcu umowy możemy w prosty sposób zamienić dotychczasowe auto na nowszy model. Najtrudniej jest chyba jednak zacząć. Trzeba bowiem uzyskać nie tylko zgodę banku jak przy normalnym kredycie, ale również wkład własny. Ale gdy już raz dostaniem zielone światło, to potem spłacenie jednego kredytu i zawarcie później umowy na nowy samochód powinno być dużo prostsze.
Autor: Jakub Wojas