Jak na razie nie widać na rynku bankowym spadku zainteresowania kredytami hipotecznymi. Według danych Biura Informacji Kredytowej w styczniu 2020 roku banki przyznały kredyty hipoteczne na kwotę 5,34 mld zł, czyli jest to aż o 24,3 proc. więcej niż przed rokiem. Zawarto też o 15,3 proc. więcej umów na ten rodzaj kredytu. Ten wzrost dotyczy jednak jedynie tego segmentu rynku kredytowego.

Sytuacja w kredytach hipotecznych jest utrzymaniem tendencji z ubiegłego roku, która jest konsekwencją wzrostu płac i dobrej sytuacji gospodarczej. Dlatego 2019 rok był rekordowy dla tego rodzaju kredytów. Udzielono ich wówczas na łączną wartość 62,6 mld zł, co stanowi najlepszy wynik od 1989 roku. Pod względem podpisanych umów zanotowano wzrost w ujęciu rok do roku o 5,87 proc. W ubiegłym roku zawarto w sumie 225 073 takich umów. Wzrosła też przeciętna wartość tego typu kredytu. W ostatnim kwartale 2019 roku była większa o 20 tys. zł niż w analogicznym okresie ubiegłego 2018, a w porównaniu z 2015 rokiem aż o 70 tys. zł. Obecnie wynosi ona około 283 tys. zł.

W przypadku innych rodzajów kredytów zanotowano jednak już spadki. O 11,7 proc. spadła wartość limitów wydanych kart kredytowych przyznanych w styczniu 2020 roku. O 11,3 proc. mniejsza była także ich ilość. Z kolei o 17,6 proc. mniej niż w styczniu 2019 roku było przyznanych limitów kredytowych, a ich kwota była niższa o 6 proc.

Mniej sprzedaje się też kredytów konsumpcyjnych. W ujęciu rok do roku pod względem wartości spadły one na początku 2020 o 1,3 proc., a ilości o 1,8 proc. Jednocześnie w styczniu zanotowano o 0,5 proc. wyższą niż przed rokiem średnią wartość udzielonego kredytu konsumpcyjnego, która wyniosła 11 952 zł. Zdecydowany wzrost pod tym względem był widoczny w przypadku kredytów ratalnych. Tu średnia wartość kredytu to 5044 zł, czyli o 7,7 proc. więcej niż przed rokiem. Spadła natomiast średnia wartość udzielonego kredytu gotówkowego o 1,6 proc., który wyniósł w styczniu 2020 roku 18 531 zł.

Tendencja spadkowa w większości rodzajów kredytów będzie prawdopodobnie utrzymana. Widoczne jest jednak coraz większe zainteresowanie kredytami niskokwotowymi, do 1 tys. zł. W pierwszym miesiącu 2020 roku wzrosła aż o 16,9 proc. ich liczba. Ich wartość była z kolei większa o 13,3 proc. Może to wskazywać, że banki powoli wypierają firmy pożyczkowe w tym segmencie rynku. Wyjątek będą też nadal stanowić kredyty hipoteczne. Przewiduje się, że w 2020 roku ich wartość może przekroczyć 70 mld zł.

Dodaj komentarz